wtorek, 21 lutego 2012

Handel HWV 53 - "Saul" - Concerto Koln, Rene Jacobs [21-22 lutego 2012]


Oj lepiej, zdecydowanie lepiej wyszedł Jacobsowi "Saul" niż "Mesjasz" ... Nagrania dzielą tylko niecałe 2 lata: 'Saul' - listopad 2004, 'Mesjasz' - styczeń 2006. I ewidentnie coś RJ po drodze zgubił - na pewno chór i orkiestrę! I na pewno zmysł dramaturgiczny i swoistą teatralność. Bo właśnie tego zabrakło w 'M' a całkiem sporo w 'Saulu'. Nie rozumiem...
To są całkiem odmienne dzieła - mimo, że tak niewiele czasu je dzieli - zarówno w dramatycznym zamyśle, jak i muzycznej realizacji GFH. W 'Saulu', na przykład, dużo więcej jest partii solowych, dużo więcej muzycznych 'ciekawostek', które RJ kapitalnie wykorzystuje i akcentuje. Wszystko to czyni tę interpretację po prostu arcysmaczną. I naprawdę - lepiej grają i lepiej śpewają - tak soliści, jak (i przede wszystkim!) i chór. Moim zdaniem to jest płyta wybitna - a 'M' tylko ...'całkiem dobra'.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz