wtorek, 31 marca 2015

Handel - HWV 18 "Tamerlano" - Il Pomo D'Oro, Riccardo Minasi [30-31 marca 2015]


Taki mi przyszedł pomysł na zakończenie marca ... po dwóch pierwszych płytach - wcale nie jestem pewien, czy aby dobry...
Orkiestra - przednia - uwielbiam każdą płytę IPO, jaką słyszałem; obsada - "uch i ach": Sabata i Cencic, Ainsley, Gauvin plus dójka, którj zbyt mocno nie kojarzę: Ruxandra Donose jako Irene i Pavel Kudinov - Leone.
Dziwna sprawa - bo póki co - ciężko mi się tego słucha ...

poniedziałek, 30 marca 2015

Stravinsky - Concerto for Piano and Wind Instruments, Capriccio, Movements., Petruchka - Jean-Efflam Bavouzet, Sao Paula SO, Yan Pascal Tortelier [30 marca 2015]


Mam wielki sentyment do "Pietruszki" - z wykonanych tutaj - utwory najstarszego; flirt Strawińskiego z neoklasycyzmem podlanym rosyjskim sosem - podobał mi się ogromnie. Przygoda z serializmem i dodekafonią - zdecydowanie mniej, bądź wcale. No bo "jak ma zachwycać skoro nie zachwyca??"
Ale "Pietruszka" tutaj piękna! Żwawo, rześko zagrana .. jak należy!

czwartek, 26 marca 2015

Rameau, Balbastre, Royer - "Airs d'opera accomodes pour le clavecin' - Catherine Zimmer [25-26 marca 2015]

Ależ to jest piękna płyta! Dałbym głowę, że słuchałem jej (i pisałem o niej) wcześniej ... ale śladu nie ma. A to jedna z najlepszych płyt "klawesynowych" jakie słyszałem w ostatnich kilku latach. Pierwsza piątka jeśli nie trójka.
Muszę ją mieć z Qobuza - bo pliki w formacie WMA (stąd tak pysznie to słychać!) - i bez książeczki...
Większość tych cudnych rzeczy to transkrypcje dzieła Claude'a Balbastre'a - wybór z oper Rameau, Rebela, Mondonville'a (m.in); a także kilka kompozycje Nicolas'a-Pancrace'a Royer'a.
Od Rameau są fragmenty 'Pigmaliona', 'Les Paladins", 'Platee', 'Dardanusa' ... a na koniec rewelacyjny 'Marsz Scytów' N-PR!



poniedziałek, 23 marca 2015

Prokofiev, Bartok - Piano Concertos (P3, B2) - Lang Lang, Berliner Philharmoniker, Simon Rattle [23 marca 2015]


Wyjątkowo trafnie dobrane towarzystwo. Efekty współpracy SR z berlińczykami - szczególnie na niwie muzyki XX wieku - robią wrażenie i już teraz są nagraniami wręcz kanonicznymi.
Tym bardziej, że obydwa koncerty aż proszą się o takich interpretatorów. Lang Lang już 150 razy udowodnił, że mając choćby lekko popuszczone wodze - rzuca się w pianistyczny galop.
A tutaj wcale to nie przeszkadza - ba! pasuje wręcz jak ulał.
Osobiście wolę koncert Prokofieva - to jeden z moich ulubionych koncertów z epoki ... może głównie dlatego, że czerpie tak dużo z nieco bardziej odległej rosyjskiej tradycji muzycznej ?

czwartek, 12 marca 2015

Monteclair, Clerambault - "Le Retour de la Paix" - Dorothee Leclair, Le Parlement de Musique, Martin Gester [11-17 marca 2015]



Rzadko się zdarza, bym aż tak się przytkał ... w sumie - posłuchałem tej płyty z 6-7 razy! W pętli niemal! I jest to znakomita, wyjątkowo ciekawa płyta!
{A ja melduję, że nie wyrabiam z zapisywaniem tych 'wrażeń'. Pardon - poprawię się i każdej zaniedbanej płycie oddam należne honory :) }

Zelenka - "Composizioni per Orchestra" - Collegium 1704, Vaclav Luks [12 marca 2015]


Mniam! I wierzyć się nie chce, że to nagranie z 1995 roku (re-edycja na CD z 2005).

poniedziałek, 9 marca 2015

Agostino Steffani - "Niobe, Regina di Tebe" - Boston Early Music Festival Orchestra, Paul O'Dette, Stephen Stubbs [7-11 marca 2015]


Przesłuchałem .... trochę czasu to zajęło. Ale rzecz jest i wyjątkowa, i warta włożonej uwagi.
W zasadzie - wszystko to są znaki firmowe BEMF i panów O'Dette'a i Stubbs'a.
I nie mogłem nie zapuścić dzisiaj Spotify i dostępnych tam 'Psyche' i 'Thesee' J-BL - poprzedzonych nowym 'Zstąpieniem Orfeusza...' Charpentiera...
Steffani napisał 'Niobe' w 1688 roku ... i patrząc za http://operabaroque.fr/Cadre_baroque.htm ..:
w tym samym czasie wspomniany Charpentier -'Dawida i Jonatasza' a rok później Purcell 'Dydonę...' ... niezły rok :)
I nie bez kontekstu przywołani Francuzi (o Lully'm też będzie) - bo to chwilami jest wręcz "francuska" opera! Niektóre orkiestrowe interludia brzmią jakby wyszły spod ręku Lully'ego właśnie!

Buxtehude - "Une Alchimie Musicale" - Raphaele Kennedy, Da Pacem [6 marca / 10 kwietnia 2015]


[10 kwietnia!] Posłuchałem tej płyty po raz kolejny - równo miesiąc później od pierwszego razu.
I to jest po prostu: REWELACJA! 
Arcy-piekna i arcy-ciekawa płyta! Znakomicie zaśpiewana (Raphaela Kennedy) i głowy nie dam, czy nie jeszcze lepiej zagrana. Utwory instrumentalne Buxtehudego po prostu zachwycają! A przy 'Passacaglia' BUX WV 161 po prostu mnie zatkało...
Da Pacem - kompletnie nie pamiętam abym kiedykolwiek ich wcześniej słuchał - do mały ensemble kierowany przez samą RK i organistę Pierre-Adriena Charpy; w składzie skrzypce x 2, viola basowa, teorban, klawesyn i organy. Dla zespołu - a już szczególnie dla P-AC brawa tym większe, że utwory instrumentalne to transkrypcje oryginałów skomponowanych na organy. Brzmią - pysznie. Fascynacja Buxtehude'go 'stylus fantasticus' widoczna jest jak na dłoni, a efekty są bajeczne!

"Lux aeterna. Visions of Bach" - Beatrice Berrut [5 marca 2015]


'Works by Bach and Escaich. Piano transcriptions by Kempff, Siloti, Busoni.' - taka jest naklejka na okładce.

I narobiło się zaległości ... Końcówka tygodnia i dwie płyty do uzupełnienia. A obydwie ... całkiem, całkiem.
Nigdy nie słyszałem o Beatrice Berrut ... w sumie nic dziwnego - młoda i na początku drogi. Spotify ma - prócz tej - jeszcze dwie jej płyty. Że bierze się za Bacha ... świadczy o niej .... w sumie dobrze; bo na moje ucho wychodzi z próby cało (całkiem) :)
Chociaż nawet pod kobiecą ręką transkrypcje KSB brzmią ciężko i chwilami nieznośnie.