piątek, 28 sierpnia 2015

Bach - "Orgelbüchlein" - Christopher Herrick [28-31 sierpnia 2015]



"Orgelbuchlein" - nagrany w maju 1994 roku w Stadkirche w Rheinfelden, (bym nie zbluźnił...) - bedący częścią 9. cyklu - podoba mi się nieco mniej. Co i mnie dziwi, bo ten bachowski zbiór to jedna z moich pierwszych organowych płyt na winylu - jeśli dobrze pamiętam - w wykonaniu Karola Gołębiowskiego (ś.p. Wifon  ....).

[Przy okazji .... trzeba będzie sobie nagrania KG solidnie przypomnieć ... a będzie czego szukać:
http://wpia.ujk.edu.pl/iem/pracownicy/Golebiowski/dyskografia.html ; wygląda na to, że komplet dzieł organowych JSB nagrał dwukrotnie...]

To trochę inna muzyka niż zbiór z 'Organ Cornucopia' - ale tamten był w końcu tylko zbiorem przypadkowym. Ale i tutaj jest sporo pereł, nawet jeśli niektóre pomysły nie są w stanie przy tak krótkiej formie właściwie się rozwinąć.



Bach - "Organ Cornucopia" - Christopher Herrick [28-31 sierpnia 2015]



Pyszny zbiór bachowskich miniatur - nagrany w kwietniu 1999 w Pfarrkirche St. Michel w szwajcarskim Kaisten. ChH jeszcze tutaj wróci - w płycie 15-tej serii.
Te drobiazgi (kilku utworów Bach nie dokończył) - szczególnie gdy słuchane dwa razy z rzędu - robią niezwykłe wrażenie. Ileż tu pomysłów! Ileż nieprawdopodobnych melodii! Ile weny! Ile geniuszu ....
To jest jedna z takich płyt, których można słuchać na okrągło... I w sumie to tak jej słucham - "dosłuchuję" 2 września... I przy koncercie BWV 597 padam po prostu plackiem, bo takie to piękne.

wtorek, 25 sierpnia 2015

Mozart - 'Overtures' - La Cetra, Andrea Marcon [25 sierpnia 2015]


Jako przerywnik między dwiema wersjami Requiem na kwartet.
16 uwertur - chyba (na moje oko) ze wszystkich dzieł scenicznych Mozarta.Od pierwszego - 'Apollo i Hiacynta' (Mozart miał 11 lat!!!!) przez 'Idomeneo', 'Uprowadzenie...', 'Wesele ..' po ostatnie - 'Łaskawość Tytusa'.
Nie da się ukryć, że niektóre z uwertur WAM to samograje - sam regularnie podgwizduję 'Uprowadzenie' czy 'Wesele...', zagrane przez taką orkiestrę - dają przepyszny efekt.
Świetnie się tego słucha, La Cetra gra lekko, z rozmachem i niezbędną energią. "Wprawki" z Vivaldim procentują - doskonale pasuje temperament tych muzyków do temperamentu partytur!
Ma się przez oczami sceny z filmu Formana ....


Mozart - "Requiem" (version for string quartet) - Kuijken Kwartet [25 sierpnia 2015]

W składzie KK dwóch niekwestionowanych ArcyMistrzów swoich instrumentów: Sigiswald i Wieland. Towarzyszą im Francois Fernandez - drugie skrzypce; i Marleen Thiers - altówka.
Wykonują Requiem w opracowaniu ... Petera Lichtenthala (!)
Czyli zrobiła się arcyciekawa rywalizacja...
Nagranie KK z 2003 roku.
Esej Ronalda Vermeulena zaczyna się niczym dobry thriller ... hrabia von Walsegg-Stuppach, po wielokroć powtarzający ten proceder, zamawia anonimowo Requiem u Mozarta, domagając się przeniesienia autorstwa właśnie na niego! Chciał w ten sposób upamiętnić swoją zmarłą w wieku 20 lat małżonkę. Vermeulen przypomina pokrótce ciąg kolejnych zleceń dokończenia utworu - owdowiałej Konstancji zapewne bardzo zależało na otrzymaniu honorarium - pojawia się prawdziwy  korowód protegowanych i (mniej lub bardziej zdolnych) uczniów Mozarta - Eybler, Freystadler i w końcu Sussmayr. Warto przypomnieć - Mozart własnoręcznie skomponował w całości jedynie Introitus i Kyrie; w częściach kolejnych aż  po Offertorium - jego autorstwa są partie wokalne i wyłącznie główne partie instrumentalne; Sanctus i Agnus Dei są zaś autorstwa Sussmayra...
Rękopisy - zgodnie z wolą zleceniodawcy - trafiły do rąk Walsegg'a. Ten je przepisał, nakazał skopiować .... i osobiście poprowadził prawykonanie 'własnej' kompozycji 2 stycznia 1793 roku.
Przy okazji koncertu, z którego dochód miał wspomóc owdowiałą ... Konstancję Mozart!
Książeczka dorzuca sporo kolejnych informacji o autorze transkrypcji; okazuje się że własną wersję na kwartet opracował sam hrabia Walsegg!
Muzycy - głównie Sigiswald Kuijken - dokonują, rzecz jasna, korekt; szczególnie w miejscach które Lichtenthal zbytnio .."upospolicił"!
Pozbawiając utwór całej tej mozartowsko-sussmayrowskiej finezji.
Bardzo ciekawa historia ....
A płyty chyba muszę posłuchać zupełnie spokojnie, w lepszych warunkach ... bo na pierwsze wrażenie - poprzednie nagranie - Debussy Qt - wydaje się być ciekawsze...
Co niby jest możliwe ... ale dosyć trudno w to uwierzyć!

Mozart - "Requiem" (String Quartet Version) - Quatour Debussy [25 sierpnia 2015]


Temat wywołany przez kolejną edycję festiwalu "Barok w Radości". (Będzie więcej różnych nagrań Requiem w tym tygodniu!)
W najbliższą niedzielę będzie wykonywane właśnie Requiem - w nieco podobnej wersji - także kwartet ale z solistami (czy tylko z nimi, czy także z symbolicznym choćby chórem - zobaczymy).
Transkrypcji dokonał - w roku 1802 (!) - 22-letni (!!!) urodzony w dzisiejszej Bratysławie Peter Lichtenthal - a DQ, posługując się dostępnym w bibliotece mediolańskiego konserwatorium rękopisem, nieco ją uzupełnił. Wszystkie te zabiegi zostały zresztą bardzo ciekawie wyjaśnione przez samych muzyków.
Inna rzecz - fascynujące są obydwa teksty w książeczce - Lichtenthal pracował z rękopisami Requiem udostępnionymi przez rodzinę Mozarta, przyjaźnił się z Karlem - najstarszym synem.Sam komponował, parał się muzykologią, napisał jedną z pierwszych biografii WAM ... 
Był dogłębnie zorientowany w gatunku, musiał na wskroś znać najważniejsze kwartety Haydna i Mozarta. Swoją transkrypcję - chociaż sam nie był skrzypkiem i specyfiki instrumentu nie do końca był świadom - oporządził po mistrzowsku. Nie bez powodu autorka eseju przywołuję autorską transkrypcję "Siedmiu ostatnich słów Chrystusa..." Haydna - bo to uzasadniony punkt odniesienia.
Nagranie z 2008 roku (płyta wydana rok później), zrealizowane w niemal 30-tym roku działalności.
I słychać, że są to muzycy najwyższej próby. (Dzięki Bogu sporo ich płyt na Spotify...)
To niezwykle ciekawa i piękna płyta. Do wielokrotnego wracania.



poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Bach - Cello Suites - Ditta Rohmann [24 sierpnia 2015]

Bach: Cello Suites Nos. 1, 3 & 5    

Hmm .... zacznijmy od zakończenia recenzji "G" z drugiej płyty:
'a project that should file Rohmann’s two volumes (the first was reviewed in May) on the shelf under ‘definitive’.'

Część pierwszą zrecenzowała Julie Anne Sadie:
(http://www.gramophone.co.uk/review/js-bach-cello-suites-nos-1-3-5)
tutaj garść informacji o ciekawej specyfice nagrań DR: współczesny instrument, metalowe struny ale  ... barokowy strój i smyczek ....;


a cała recenzja części drugiej (Caroline Gill):
(http://www.gramophone.co.uk/review/js-bach-cello-suites-2-4-6)

Bach - Cello Suites - David Watkin [22 - 27 sierpnia 2015]


Brytyjscy recenzenci, jeden przez drugiego, wzbijają się w powietrze, opisując tę płytę ..
W jej niemal idealnej połowie - trudno się z nimi nie zgodzić.
Ten 'łabędzi śpiew' tego niezwykle ciekawego muzyka wydaje się wyznaczać pewien wzorzec na następne lata ... I tym większa szkoda, że DW już nigdy niczego na wiolonczeli nie nagra ...
A to jest płyta WYBITNA. (...)

{Ta-dam! Jest Gramophone Award w kategorii 'Baroque Instrumental'!
I nie ma co się dziwić .... chociaż żal trochę Mahana Esfahani ... nie było w tym roku siły na DW.
Słuchałem jej wczoraj - w końcu solidnie! na J3!! - cały wieczór, ze dwa razy ciurkiem.
To jest płyta WYBITNA!}