poniedziałek, 6 marca 2017

Charpentier - Moliere - "Hommage pastoral au Roi Soleil et autres grivoseries" - Amarillis [6 marca 2017]



To druga płyta obnoszona przez dobry kwartał w plecaku. Tak zwykle wyglądają składane sobie samemu obietnice ... Żałośnie.
To całkiem inna rzecz niż (noszony wraz z nią 'molierowski' Hugo Reyne). Na pewno mniej ...'spektakularna'. Ale ani na trochę mniej piękna. Bo bardzo piękna!
Nie było dane MAC za długo współpracować z Molierem - ledwo ją zaczęli w roku 1673 a już rok później Molier zmarł. W zasadzie jedynym owocem tej współpracy był 'Chory z urojenia', po którym to zostało jednak Charpentierowi na tyle pomysłów, że po latach Amarillis zdołał nimi zapełnić pełnowymiarową płytę!
I mamy kolejny - pyszny - przykład barokowego recyclingu!
To całkiem inny MAC, niż którego się powszechnie (no .. powiedzmy) kojarzy. Bo raczej się go kojarzy z muzyką religijną. Za życia Lully'ego z tworzeniem czegokolwiek innego w zasadzie każdy jego konkurent musiał się wstrzymać. A to nie były czasy dla komponujących do szuflady. Cośmy przez tego Florentynckiego Zbója stracili, to sami się nawet nie domyślamy.
Amarillis przedstawia MACa w ujęciu kameralno-teatralnym, zaprasza na muzyczny wieczór, który zapewne nie raz odbywał się w paryskich pałacach lub wiejskich rezydencjach rozmaitych diuków, książąt czy arcybiskupów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz