Podróże z J3 (i nie tylko)

wtorek, 24 listopada 2015

"Variations Capricieuses" - Wolfgang Lendle [24 listopada 2015]

Autor: Piotr J. o 06:22

Wyślij pocztą e-mail Wrzuć na bloga Udostępnij w usłudze Twitter Udostępnij w usłudze Facebook Udostępnij w serwisie Pinterest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Obserwatorzy

Archiwum bloga

► 2018 (5)
- ► marca (4)
- ► stycznia (1)

► 2017 (103)
- ► listopada (6)
- ► października (13)
- ► września (4)
- ► sierpnia (7)
- ► lipca (1)
- ► czerwca (5)
- ► maja (14)
- ► kwietnia (9)
- ► marca (14)
- ► lutego (11)
- ► stycznia (19)

► 2016 (99)
- ► grudnia (9)
- ► listopada (14)
- ► października (8)
- ► września (3)
- ► sierpnia (3)
- ► lipca (8)
- ► czerwca (14)
- ► maja (2)
- ► marca (12)
- ► lutego (14)
- ► stycznia (12)

▼ 2015 (134)
- ► grudnia (20)
- ▼ listopada (20)
- ► października (15)
- ► września (10)
- ► sierpnia (7)
- ► lipca (3)
- ► kwietnia (19)
- ► marca (10)
- ► lutego (16)
- ► stycznia (14)

► 2014 (146)
- ► grudnia (11)
- ► listopada (20)
- ► października (14)
- ► września (4)
- ► sierpnia (4)
- ► lipca (3)
- ► czerwca (1)
- ► maja (9)
- ► kwietnia (17)
- ► marca (21)
- ► lutego (20)
- ► stycznia (22)

► 2013 (161)
- ► grudnia (14)
- ► listopada (8)
- ► października (11)
- ► września (12)
- ► sierpnia (2)
- ► lipca (4)
- ► czerwca (9)
- ► maja (10)
- ► kwietnia (25)
- ► marca (18)
- ► lutego (26)
- ► stycznia (22)

► 2012 (188)
- ► grudnia (9)
- ► listopada (22)
- ► października (14)
- ► września (26)
- ► sierpnia (13)
- ► lipca (8)
- ► czerwca (13)
- ► maja (18)
- ► kwietnia (15)
- ► marca (18)
- ► lutego (20)
- ► stycznia (12)

► 2011 (191)
- ► grudnia (14)
- ► listopada (25)
- ► października (16)
- ► września (18)
- ► sierpnia (13)
- ► lipca (18)
- ► czerwca (18)
- ► maja (17)
- ► kwietnia (13)
- ► marca (10)
- ► lutego (10)
- ► stycznia (19)

O mnie

Piotr J.: To jest muzyczny notatnik - taki kalendarz, do którego wpisuję kilka zdań o przesłuchiwanych płytach - głównie słuchanych na Cowonie J3 (stąd nazwa) - bo na takie słuchanie mam najwięcej czasu - ale i w innych okolicznościach (dom, praca). Ani mi w głowie pisać recenzje - to są po prostu moje wrażenia - nic więcej.

Wyświetl mój pełny profil

Motyw Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger.