sobota, 7 stycznia 2012

Handel HWV 20 - "Scipione"- Les Talens Lyriques - Christophe Rousset [5-8 stycznia 2012]

  

"Scipione" to chyba jedna z ostatnich handlowskich oper, która została nagrana jeden jedyny raz. Trudno to pojąć. Jeszcze trudniej - zadziwiający krytycyzm wobec tej opery. Podzielany także przez PK, który miażdży płycizny libretta i nizezbyt wiele dobrego pisze o samej muzyce. Co do libretta - niech będzie, ale na 40 oper GFH ile ma choćby przyzwoite libretto? Na te setki barokowych oper - ile powstało do choćby przyzwoitej literatury? Szczególnie włoskich oper...?
Ale muzyka zachwyca od samego początku - pierwsze dwie płyty to naprawdę najlepszy Handel, jakiego można sobie wyobrazić. Mistrzowsko wykonywany - i żal straszny, że Rousset nie sięgał po GFH częściej. Miałby MM naprawdę solidną miejscową konkurencję.
Oryginalne nagranie (kiedyś francuska sieć sklepów FNAC jeszcze wydawała płyty!) pochodzi z roku 1994! Było tak bardzo białym krukiem - zdobycie chocby kopii tego nagrania graniczyło z cudem niemal! - że w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy. Inna sprawa - ile można ignorować nagranie z Lee Raginem i Piau?!
W 2010 roku "Scipione" wznawia Aparte/Ambroisie w zdecydowanie ciekawszej szacie graficznej.
Handel w zasadzie "machnął" tę operę - będąc w trakcie komponowania "Alessandra" - na początku 1726 roku. Wg. Wiki marsz z opery został zaanektowany na potrzeby królewskich Grenadierów Gwardii... jako tzw. "wolny marsz" (bo mają jeszcze "marsz szybki"!).
Johna Wall kwituje: "Above average performance of an above average opera." No ... de gustibus. Wykonanie daleko odbiega od handlowskiej średniej, a same aktu I i II dają tyle przyjemności, jak najlepsze opery GFH. Akt III może i jest słabszy, i nie tak zajmujący, ale to jest nadal wyjątkowo przyzwoita opera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz