piątek, 5 lutego 2016

"Messe Noire" (Stravinsky, Shostakovich, Prokofiev, Scriabin) - Alexei Lubimov [5 lutego 2016]


Płyta sporego kalibru. Poczynając od pianisty, którego uwielbiam i niezwykle wprost szanuję.
Program dosyć niezwykły... po kolei: poświęcona żonie 'Serenada' Strawińskiego, Sonata nr 2 Szostakowicza (pamięci Leonida Nikołajewa), Sonata nr 7 Prokofiewa i Sonata nr 9 Skriabina.
Płyta nagrana w dwóch turach - w 1998 i 2000 (Sonata Prokofiewa) roku, wydana aż pięć lat później.
Ciągle neo-klasyczny Strawiński z 1925, wojenni (1942) Szostakowicz i Prokofiew, i tuż-przed-poprzednio-wojenny (1913) Skriabin ....ciekawy misz-masz, ale zaskakująco te wszystkie kompozycje do siebie pasują. Faktycznie całkiem spójnie współtworzą ten mroczny klimat "Czarnej Mszy".
Warto zdecydowanie posłuchać - głównie dla samego Lubimowa - bo jest to pianista-wizjoner. Tak też go (może za bardzo) kreuje ECM, poświęcając w książeczce jemu samemu więcej miejsca niż granym utworom i ich kompozytorom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz