czwartek, 3 września 2015

Bruckner - Symphony No. 3 - Munchner Philharmoniker, Sergiu Celibidache [12 & 29 września 2015]





To faktycznie zapowiedź słuchania płyty.
Wywołana fascynującym tekstem z 'Gramophone' - o okolicznościach pierwszego wykonania tejże symfonii Brucknera. I od razu odsłuchałem rekomendowanego nagrania Norringtona ...

[http://www.gramophone.co.uk/editorial/the-disastrous-premiere-of-bruckners-third-symphony-by-adrian-murdoch]

A że nagrań 3. akurat zbyt wielu pod ręką nie mam - Karajan, Nagano, Haitink - padło na czwarte - z Celibidache, którego wcześniej nie słuchałem...

{Przy okazji - gdy posłuchałem tego nagrania po raz kolejny 29.09 - wklejam (a na bank już wklejałem!) link do znakomitego przeglądu nagrań symfonii AB: http://www.musicweb-international.com/classrev/2005/Feb05/Bruckner_symphonies_PWJQ.htm}

Sergiu Celibidache poprowadził monachijskich filharmoników (edycja Leopolda Nowaka, wersja z roku 1889) podczas koncertów 19 i 20 marca 1987 roku. Słychać czasem, że to "na żywo". Ale to nic a nic nie przeszkadza. To wykonanie jest tak fantastyczne, tak piękne, że kompletnie nic tego nie zakłóci. I trzeba dodać, że robota inżynierów to majstersztyk.
3 Brucknera jest bez wątpienie jedną z piękniejszych symfonii końca XIX wieku, jedną z piękniejszych 'ever'. Wierzyć się nie chce, że jej prawykonanie wywołało takie emocje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz