wtorek, 4 lutego 2014

"Mission" - Cecilia Bartoli, I Barocchisti, Diego Fasolis [4- ... lutego 2014]


Nie lubię tej płyty .. od samego na nią patrzenia.
Nie lubię Bartoli na płytach, bo to dla mnie klasyczny jest 'eksces' (i nie tylko chodzi o 'nadmiar'...). Nie przepadam za tym głosem, nie przepadam za tym repertuarem, jaki ostatnio drąży.
Ale uwielbiam Fasolisa ... i bardzo ciekawy jest sam Steffani.... i mimo niechęci przymuszę się do uważnego posłuchania...

OK, nim cokolwiek więcej napiszę - odszczekuję: bardzo mi się ta płyta podoba, słowo daję.
OK(2) - to świetna płyta! Od początku do końca. I jaka genialna książeczka!!! Zrzucam PDFa bo tam czytania a czytania! A życiorys AS to po prostu materiał na mega-serial! Niczym "Boardwalk Empire"!
Ale nadal nie rozumiem skąd pomysł z tą okładką ... Nawet jeśli ma ona obrazować 'misjonarski' okres w jego życiu. Jak dla mnie - takie piarowskie nadużycie - bo związku z zawartością płyty - żadnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz