czwartek, 9 maja 2013

Charpentier - Messe & Te Deum - Le Concert Spirituel, Herve Niquet [9 maja 2013]



Coś podobnego jak w przypadku - już teraz przedostatnio słuchanej - płyty OS - "rośnie jak się więcej słucha"! Piękna, wzruszająca i poruszająca muzyka. Bardzo dobre wykonanie! Nie ma tutaj ceremonialnej pompy Lully'ego - która wcale nie była M-AC obca - jest niezwykle ciepły i głęboki francuski 'idiom', tak różny od włoskiego tamtych czasów. Carissimi, który bez dwóch zdań był dla Charpentiera wzorem - z łatwością wyczwalny w nagraniu, na którego opisanie jeszcze nie znalazłem czasu, ustępuje miejsca wzorcom francuskim. Niezwykle ciekawa ewolucja. Porównywalna do tej, jaką przeszedł Niquet z zespołem ... od "starych" już w tej chwili nagrań dla Naxos.
[24 maja]
Fantastyczna płyta... w ciągu dwóch ostatnich dni słuchałem jej chyba ze czery razy - jedno z lepszych nagrań Niqueta; koniecznie muszę sięgnąć to płyty ExCathedra - bo to chyba podobnie genialne rzeczy. Wybitne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz