czwartek, 23 października 2014

Handel - "Esther", HWV 50a [First reconstuctable version (Cannons), 1720] - Dunedin Consort, John Butt [23 października 2014]


O! To jest coś dla DC, co im chyba najlepiej podchodzi, co czują najpełniej. I z czym są w stanie się zmierzyć - 'to say the least' ... Oj, bo Handel im naprawdę wychodzi ... "Mesjasz" to nagranie jedyne w swoim rodzaju, różne słyszałem, to jedno jest naprawdę kompletne, a technicznie zrealizowane na takim poziomie .., że ho!ho!!

{i ciąg dalszy 25-26 lutego 2015}
'Esther' to wcześniejsza nieco produkcja od 'Mesjasza' (a byłem przekonany, że było odwrotnie!) - nagranie z 2011 roku. 
[Czyżby Butt zamierzał nagrywać komplet oratoriów angielskich GFH - chronologicznie? By było ...]
Thomas Brereton - tłumacz oryginalnego dramatu Racine'a - wyraził przekonanie, że wykorzystanie chórów - no grecką modłę - "...have all the good Effects of the Modern Opera, without any of its Absurdities". {nie mogłem się oprzeć prze wklejeniem tego cytatu - te 'dziwactwa' mam w uszach cały czas od 'Siroe' Hasse'go}.
Pomysł był w sumie przedni... Wykorzystując dobrze przygotowaną przez Purcella i mu współczesnych) glebę, wykorzystując niebywałą - jak na owe czasy - bazę - mocne katedralne chóry; zachęcony Handel kolejny raz wywraca wszystko do góry nogami. Tworzy nowy gatunek i wznosi się na takie wyżyny ... na których nigdy nikt nie będzie próbował go doścignąć.
Gatunek, który umiera razem z nim.
Arcyciekawy esej samego Butt'a czyni te płytę jeszcze bardziej interesującą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz