piątek, 12 kwietnia 2013

Marcin Mielczewski - "Virgo prudentssima i inne koncerty religijne" - les traversees Baroques, Etienne Meyer [11-12 kwietnia 2013]

 

Kompozytor polski (przeplatany nieco dziełami wielkich współczesnych mu Włochów - Gabrielli, Merula), wytwórnia - francuska; tytuł płyty -jak widać!; autorka eseju - polska (brawo dla K617 za oryginał); śpiewacy - chyba wyłącznie francuscy, wykonuje zespół - francusko-czeski - a właściwie BURGUNDZKI !
I z tego narodowościowego potpourri wyszła naprawdę znakomita płyta! Trudno uwierzyć, ale chyba głównie za sprawą Wazów trafiliśmy na dobre do kulturalnego - muzycznego - krwioobiegu Europy. Valentini i Merula - to chyba dwa najbardziej znane z nazwisk włoskich kompozytorów, którzy przebywali w tamtym czasie na polskich dworach. To od nich bezpośrednio mogli się uczyć i Pekiel, i Zieleński, i Mielczewski. I to oni przenieśli styl wenecki nad Wisłę - kilka dekad później - za Sasów - podobnie uczynił z operą Hasse. Niestety - nie pozostawił po sobie ani uczniów ani naśladowców.
Interesująca historia powstania tego nagrania - otóż utwory Mielczewskiego znajdowały się w ukrytych po wojnie we wschodnim Belinie zbiorach biblioteki miejskiej Wrocławia. Po 1989 roku zbiory te, uważane za utracone - ujrzały światło dzienne... A kompozycje MM pochodzą z odpisów powstałych w środowisku luterańskiego kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu...
Przerzuciłem na J3 i w końcu posłuchałem w spokoju (względnym jak na jazdę autobusem) - znakomita płyta, wspaniała muzyka. W niczym Mielczewski nie ustępuje współczesnym mu Włochom. Piękne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz