piątek, 12 grudnia 2014

Bach - Cantatas vol. 14 - Bach Collegium Japan, Masaaki Suzuki [11-12 grudnia 2014]


{Vol 14 wg. Croucha: BWV 48 - 2+, BWV 89 - 2, BWV 109 - 2+BWV 148 - 2}

Zdumiewające .... ten tom kantat dostaje o Crouch'a 4 dwójki, kolejny - 15-ty - 2 dwójki i 2 jedynki; a to właśnie ta płyta podoba mi się dużo bardziej, pod każdym, głównie 'czysto bachowskim' względem. I jak tu - ja się pytam - nie dyskutować o gustach??
Słucham raz jeszcze na Spotify obydwu płyt, bo taka różnica w ocenach naprawdę mnie obezwładnia.
Skoro SC pisze, że kantatę 148 rozpoczyna jeden z najwspanialszych bachowskich chórów, że tenorowa aria ciekawa, a altowa - z obojami - jeszcze lepsza... to skąd, do licha!, dwójka!??
O kantacie 48 czytam tak: "As the title of this cantata probably suggests to you, we're in for a bout of rather strident humility. Don't let this put you off, the opening chorus is absolutely superb"
I ocena tylko o oczko wyższa niż poprzednio ...
Jak słuchałam tej płyty, co rusz rozdziawiałem gębę. Jak nie w chórach, to w ariach, są tak niezwykłej urody miejsca, że cały czas sam się pytam: "skąd? jakim cudem?? tyle genialnych pomysłów????
Kolejny raz przecieram oczy ze zdumienia na takie coś (o kantacie 109): " The tenor aria is accompanied by an agitated, repetitive and catchy string figure but the vocal line, although it supports the words well in its texture, is not very memorable." Że co?? Litości! 
Oczywiście obydwie części skrajne są niezwykłej urody, ale skoro dwóm ariom towarzyszą dwa króciutkie recytatywy ... to w czym SC ma problem? Jak najbardziej ta kantata zasługuje na '1'!
(Ciekawa przy tym sprawa - w dwóch ostatnich częściach pojawiają się irytujące "przeskoki"! jakby pliki były zgrywane z porysowanych lub popaćkanych płyt! WSTYD Spotify crew!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz