niedziela, 25 września 2011

Bruckner - Symphony No 4 - Vienna PO, Karl Bohm [24 września 2011]


A to chyba płyta jeszcze większa od poprzedniczki.
Od czwartej pod Wandem zaczęła się moja znajomość z Brucknerem. Wcześniej - identycznie, jak w przypadku Mahlera - na samo nazwisko występowała alergiczna reakcja. Ale 4. to jest absolutnie ponadprzeciętna rzecz. I bez dwóch zdań jedna z 20 najlepszych symfonii kiedykolwiek napisanych. Naprawdę WIELKA - niemal 'katedralna'; i dogłębnie przejmująca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz