Wrócę jak jeszcze raz w spokoju przesłucham...
Póki co mam wielką ochotę na wojenne nagrani Furtwanglera - czytając biografię Hitlera nie mogę sobie odmówić posłuchania nagrań z marca 1942 (IX LvB!) czy marca 1944 (VI LvB).
To jest na pewno piękna muzyka i znakomita płyta - ale zasługuje na więcej uwagi i czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz