Ups... Dziwna sprawa... Fragment tej płyty - wtedy jeszcze nie miałem o tym pojęcia - wysłuchany w trakcie przedstawienia "Władza" w Teatrze Narodowym - wcisnął mnie w fotel. Podobnie jak cała reszta muzyki, tak genialnie dobranej przez PK - od którego to momentu zaczęła się nasza znajomość.
A teraz ta płyta przechodzi niemal całkiem bez echa ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz