Niebywałe! Emma Kirkby, Emily Van Evera, Covey-Crump, David Tomas jako soliści, niby świetny zespół i dyrygent... ale strasznie blade to wykonanie. Jakaś pierwsza połowa lat 80-tych, za mało stron książeczki w dostępnych skanach, a szukać mi się nie chce. Nie słuchane na J3 tylko na komputerze, ale cóż to w sumie za różnica ... skoro i tak nie porywa. Nawet w najbardziej dramatycznych momentach. Choć w drugiej części nieco to brzmi lepiej. Ale - niestety - to jedno z gorszych 'autentycznych' wykonań Mszy, jakie słyszałem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz