Tradycyjnie niemal: odnajduję na karcie pamięci płytę której kompletnie nie kojarzę. Sprawdzam, okazuje się, że mam ją na półce (rzecz jasna - nie wiem gdzie!), podesłał mi ją - jak wiele innych - nieoceniony KT z http://www.music-island.pl/.
Na pewno jej słuchałem, jak tylko do mnie przyszła .... jest nawet ślad rozpoczętego wpisu z października 2014(!!). I niewiele więcej ....
A (pomijając Carolyn Sampson!) to bardzo ciekawa płyta. Do której na pewno wrócę w tym tygodniu - jak tylko ją odnajdę na półce! Bo warto by jej posłuchać z książeczką w ręku, z tekstami poszczególnych pieśni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz