Świetna płyta! Bardzo ciekawe - i zaskakująco logiczne - połączenie tych dwóch koncertów.
(Trzeci Beethovena zaczyna się niemal jak 25-ty Mozarta! :))
Niezwykle żywo i sprawnie zagranych - przez dosyć już dawno nie słyszanego Sudbina i coraz lepiej współbrzmiących MO i OV
(przy okazji - jaką ciekawą stronę ma ta orkiestra http://www.minnesotaorchestra.org/)
Bardzo ciekawa i przyjemna płyta - nawet (a może i tym bardziej!) jak repertuar całkiem nie mój.
Warto posłuchać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz