Trudno uwierzyć - słuchając tego nagrania (czy Minkowskiego, który pojawi się lada dzień), że "Herkules" - 'dramat muzyczny' - to jedna z bardziej spektakularnych klęsk Handla ... Dramat muzyczny wystawiony w teatrze na modłę oratorium - bez scenicznej akcji..."Ni pies, ni wydra" jak mawiał 'klasyk', trudno winić publikę za taką reakcję.
Bo muzyka, bo całość (!) to jedno z największych handlowskich arcydzieł! Tylko czemu tak krótkie!? Czemu Gardiner nie nagrał - jak Minkowski - całości (chociaż MM chyba też do całości nieco zabrakło)?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz