Bardzo dobra płyta choć - jeśli wierzyć pamięci - ulubionego nagrania Hantai'a z podium nie zbija.
I chyba wszystko przez instrument, który jak na moje ucho jest po prostu za mocny, za potężny. Nawet jesli legenda związana z usypiającą genezą wariacji jest wyssana z palca, taki instrument jest po prostu za mocny na Bacha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz