Kolejna płyta, po którą sięgam trochę za późno i trochę przez przypadek (jesienne porządki), a która zostaje na J3 na dłużej. I która zachwyca już od samego początku.
Wiadomo, że Bach jest najskuteczniejszym lekarstwem na niemal wszystkie dolegliwości, szczególnie na płyty słabe, na wykonania bez polotu, na kompozycje mierne.
I tutaj jest wszystko - Wielki Bach w trzech naprawdę niezwykłych kompozycjach, w interpretacji mądrej, szlachetnej i niezwykle pięknej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz