No i dobra ... przychodzi kolejny raz w jednym tygodniu napisać: "jedna z najpiękniejszych i najciekawszych instrumentalnych płyt 2016 roku".
Precyzyjnie - jakich słuchałem w 2016 roku!
Bo płycie zbiera się już na trzeci rok ... (Czemu ja ją przegapiłem???)
Jest po prostu fenomenalna!
Partita a-moll BWV 1003 Bacha, trzy utwory ze zbioru 'Ayrs, Preludes, Allmands, Sarabands' Niccolo Matteis, Sonata a-moll Tartiniego, Sonata h-moll Pisendla, i Passacaglia g-moll Bibera.
Mollowa ekstaza krótko mówiąc. Płyta do słuchania na okrągło, do wielokrotnego wracania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz