Wybrać się do Lipska specjalnie by wejść do św. Tomasza, pochodzić tymi samymi ścieżkami, słuchając na J3 jakiejś pięknej jego muzyki ...?
I pocałować klamkę po kościół zamknięty dla zwiedzających bo sesja nagraniowa w trakcie!!! :(((
Tak było ...
Na otarcie łez pobliska Nikolaikirche otwarta na oścież - miejsce premiery SJP(!) [a jakże - słuchałem tego genialnego nagranie Dunedin Consort], i przez cały ten czas nie mogłem sobie przypomnieć KTO jeszcze tam grał.... Rosenmuller!!! Ależ ze mnie fujara.
Drezno...
Lipsk ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz