Jak można?! Taka płyta! I tyle czasu?!?
To jest rzecz bezwzględnie WIELKA.
Biber i jego Różańcowe Sonaty, i to wykonanie. Jest jakaś niezwykła magia w tym nagraniu. Coś tajemniczego wciąga, zakręca się dookołą, zapętla, osacza. Przepiękna muzyka i przecudne granie.
(cdn)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz