czwartek, 18 maja 2017

Grzegorz Gerwazy Gorczycki - 'Missa rorate' - The Sixteen, Eamon Dougan [17-28 maja 2017]


Kolejny muzyczny weekend zaczął się już w środę! Będzie sporo świeckiego Bacha a przede wszystkim najwyższa już przyszła pora na kolejne dwie bardzo ciekawe płyty z 'polskiego' cyklu The Sixteen.

Pierwsze odsłuchy już za mną, książeczki przeczytam jutro - na początek nieco wsparcia z Wiki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Gerwazy_Gorczycki

[Ani nie przeczytałem na czas książeczki, ani nie posłuchałem płyty ponownie, tekst w Wiki też ledwo, ledwo ... Na Dzień Matki zabieram się do tej płyty na serio!]
Ten "polski Handel" był nieco starszy od oryginalnego - urodził się ok. roku 1665 na habsburskim Śląsku, we wsi Rozbark, która jest dzisiaj dzielnicą Bytomia. Na terenie diecezji krakowskiej, żeby jeszcze bardziej namieszać. Piękne czasy, gdy kwestie granic, przynależności czy narodowości były płynne i w gruncie rzeczy - drugorzędne.
Rodziców, choć pospolitej proweniencji, musiał mieć majętnych, skoro stać ich było na wysłanie syna na studia do Pragi a potem do Wiednia.Warto zwrócić uwagę, że na Uniwersytet Karola wstąpiła jako, w najlepszym wypadku, 13-latek!
W roku 1694 zostaje wikariuszem katedry na Wawelu, i tamże zamieszkuje! Dwa lata później powierzona mu zostaje funkcja Magister capellae musices Ecclesiae Cathedralis Cracoviensis.
Niemal jak, ćwierć wieku później, Bach w Lipsku... (i mimo wszystko 'polski Handel'??)

Urodzony w takim czasie i miejscu, Gorczycki komponował zarówno w duchu nowych i starych praktyk, mód i trendów. Zaczynał od form wokalnych w stile antico, potem próbował swych sił w kantatach, koncertach religijnych, formach wokalno-instrumentalnych już w duchu stile moderno.

Z ciężkim sercem muszę przyznać, że większe wrażenie zrobiła na mnie płyta kolejna - "Italian Maestri in Poland". Styl, stylem - w końcu płyta (o której już niebawem) z kompozycjami Scheina podbiła mnie od razu. Kolejna szansa - jutro. Tym bardziej że tekst autorstwa Alicji Wardęckiej-Gościńskiej po prostu jest REWELACYJNY! I o Gorczyckim, i jego życiu, i o samych kompozycjach, i historii ich rękopisów. Po prostu wzór.
[29 maja]
Ha! Ta płyta to jednak klasyczny 'grower' - służą jej kolejne odsłuchy! Dzisiaj napisałbym, że obydwie płyty robią równie duże wrażenie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz